--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
1. "CleverBot" - Rozdział Specjalny
Perspektywa Carrie:
-Co to? - zapytałam patrząc do laptopa Xavara, na którym widniała często używana strona pt. "CleverBot".
Przeczytalam instrukcje i nie wierzyłam, że to bot... tylko, że to człowiek. Napisałam mu cześć, a on mi odpisał, a dokładniej nasza rozmowa wyglądala tak:
(C to Carrie, B - CleverBot)
C:Cześć
B:Jak się masz?
C:Spoko, a ty?
B:Też Spoko
C: Co porabiasz?
B:Siedze i z tobą pisze ;)
Czy to człowiek? Naprawdę, zachowuje się jak on...
C: To spoko
B: Jak masz na imię?
C: Carrie, a ty?
B: Carrie Who?
Co on odpisał? Myślałam sobie każde jego słowa, ale co to za język?!
C:Francja
B:!!!!
Y?
C:Francja CleverBocie!
B:Tak (Prawda, że porąny bot xD Pisze po Anigelskui innych językach, a po Polsku to tylko marzyć xD)
C:Ok
B:Jeste
Heh, nawet ok ten CleverBot... może zaszaleje?
C: Masz dziewczynę?
B: Mam męża
C:Fajnie
B:A ty?
C:Ja ciebie durniu (xD)
B:To szkoda (Jaki... :( )
C:Kiedy się spotkamy?
B:Kiedy się spotkamy? (xD)
C:Nwm, ty wybieraj.
B:Nie ty wybierz
C:Ok, u cb
B:Spoko
C:Jaki jest twój adres zamieszkania?
B: Willa ( Bogaty...)
C: Aha, spoko
B:Ja też jestem szczera...
-O nie! - krzyknełam -Xavar idzie!
Szybciutko po tych słowach odświeżyłam stronę, a cała rozmowa znikneła. Odlożyłam laptopa i szybko usiadłam na kanapie oglądając jakiś film.
The End - Następy rozdzial specjalny będzie niedługo.
2. "W Pierdoleńcu!" - Rozdzial Specjalny
-Puszczaj
mnie! – krzyknęłam do chłopaka, który trzymał mnie za ręcę
-Bo co? Takie dziecko jak ty, to muchy nie skrzywdzi! – krzyknął… by ktoś mu uwierzył, chce zapomnieć o tym, że jestem morderczynią, a teraz, chce to wykrzyknąć… Chciałabym palnąć go w mordę i powiedzieć, że mam 18 lat, lecz… jest powód, dlaczego tego nie mogę zrobić. Ukrywam się. Gdy powiem, że jestem pełnoletnia, to ten powie innym i nie będę mogła spokojnie żyć, nie wiem praktycznie dlaczego, więc udaję tak naprawdę 14-latkę. Blisko mego wieku, ale przynajmniej to jest lepsze.
-Puszczaj! – krzyknęłam i kopnęłam go bardzo mocno w brzuch.
-A-A-h… - tylko to się wydobyło, puścił mnie i zemdlał, dzięki bogu, że nikt tego nie widział… Uciekłam z tego pokoju i pobiegłam od razu na lekcje… oczywiście wkurzona.
===========================================
-E, ty! – krzyknęła dziewczyna… i przytrzymała mnie w połowie drogi na lekcje.
-Co, ja? – zapytałam
-Dobrze wiesz o co chodzi! – krzyknęła złowieszczo
-Jednak nie wiem, idę – powiedziałam i ominęłam ją
-Gdzie Pierdo?! – krzyknęła i złapała mnie za prawą rękę
-W pierdoleńcu! – krzyknęłam i wykręciłam jej nadgarstek…
The End
175 Słów <3 :D:DD::D:D:D XD
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
-Bo co? Takie dziecko jak ty, to muchy nie skrzywdzi! – krzyknął… by ktoś mu uwierzył, chce zapomnieć o tym, że jestem morderczynią, a teraz, chce to wykrzyknąć… Chciałabym palnąć go w mordę i powiedzieć, że mam 18 lat, lecz… jest powód, dlaczego tego nie mogę zrobić. Ukrywam się. Gdy powiem, że jestem pełnoletnia, to ten powie innym i nie będę mogła spokojnie żyć, nie wiem praktycznie dlaczego, więc udaję tak naprawdę 14-latkę. Blisko mego wieku, ale przynajmniej to jest lepsze.
-Puszczaj! – krzyknęłam i kopnęłam go bardzo mocno w brzuch.
-A-A-h… - tylko to się wydobyło, puścił mnie i zemdlał, dzięki bogu, że nikt tego nie widział… Uciekłam z tego pokoju i pobiegłam od razu na lekcje… oczywiście wkurzona.
-E, ty! – krzyknęła dziewczyna… i przytrzymała mnie w połowie drogi na lekcje.
-Co, ja? – zapytałam
-Dobrze wiesz o co chodzi! – krzyknęła złowieszczo
-Jednak nie wiem, idę – powiedziałam i ominęłam ją
-Gdzie Pierdo?! – krzyknęła i złapała mnie za prawą rękę
-W pierdoleńcu! – krzyknęłam i wykręciłam jej nadgarstek…
The End
175 Słów <3 :D:DD::D:D:D XD
3 komentarze:
haha! Dobre! Xavar takie stronki? ;D
Kara, Nom <3
Bardzo fajne :)
Prześlij komentarz